20 kwi 2010

Falujący brzuchol..............

24 tydzień
waga moja : 63,2 kg ( na plusie 8,2 kg )

Od pewnego czasu mój brzuch przypomina Plastusia bądź inny twór plastelinopodobny :)
Przybiera takie kształty jakich bym się nie spodziewała . Maleństwa kopią z coraz większą intensywnością, jednak teraz mam ten komfort że wszyscy ciekawscy ( oprócz najbliższych ) wystarczy że popatrzą jak pod skórą pełzają maleństwa i już nie muszę znosić tego obmacywania ....
Niewiarygodne bo kiedy sobie przypomnę sama macałam każdy ciężarny brzuch jakoś tak odruchowo nie zastanawiając się co czuje matka ...... no i teraz WIEM !!!!! Czuje jakby ktoś odbierał jej prywatność......
Niemniej wypinanie i kopniaki są dla mnie teraz podwójnie przyjemne bo nie dość że czuje to jeszcze widzę....
Sprawa byłaby całkiem prosta w ciąży pojedynczej, skoro kopie znaczy że silny , rośnie, rozwija się a co kiedy jest ich troje ?
Mniej więcej wiem jaki jest ich układ w macicy i ewidentnie czuję mocne ruchy na dole brzucha ( w poprzek ułożony jest Franio ) i po prawej stronie ( tu stacjonuje Zosia ) , natomiast po lewej ( wg wiedzy z USG - mieszka Wiktorek ) i tu ruchy słabe. Owszem brzuch mi się wypina po lewej stronie ale kopniaki raczej sporadyczne. Czyżby położony był głębiej? Czy może zbyt wiele oczekuję , żeby rozpoznawać które kopie? Może wszystkie kpią po równo tylko nie tam gdzie ja sobie wyobrażam.
Jeszcze tylko 8 dni do USG, chociaż 6 dni temu wszystko było ok.......
Wciąż upominam się że moje pozytywne nastawienie jest im bardzo potrzebne ale nie mogę przecież stracić czujności !!!!!!

4 komentarze:

twardzielka pisze...

Jakieś cieniutkie niteczki niepokoju są niestety wplecione w macierzyństwo, ale raczej po to by być czujnym (jak pisałaś), niż żeby dać się im zastraszyć. Straszny musi być tam tłok u Ciebie ;)i raczej wszystkie nóżki i rączki nie zmieszczą się z przodu, część zapewne "obija" Ci nerki i masuje kręgosłup. Trzymajcie się cieplutko kochani ( bo przecież Ciebie teraz cała gromadka - jakby tego nie ująć i milutkiego kopania. Oj, pomacałabym taki brzuszek ;)

Anonimowy pisze...

Napewno wszystko jest w porządku a dzieciaczki sobie buszują wewnątrz i zmieniają pozycje. Dlatego wydaje Ci się, że jeden kopie mniej a drugi bardziej. Wogóle to ... gratuluje trojaczków!!! :)

Pozdrawiam
Katarina
www.pierwszaciaza.blog.onet.pl

Anonimowy pisze...

Witaj!
"wpadłam na ciebie i blog na trojaczkowym forum. Świezo się tam zalogowałam. Chciałabym móc korzystać z twoich doswiaczeń jeśli chodzi przede wszystkim o szpital na Polnej. Bo ja chyba tez bedę tam "podróżować".
Pozdrawiam i trzymaj sie ciepło.
kika_73
ps. jeśli masz ochote to zapraszam na mojego bloga: www.kika1.blox.pl

domilkowydomek pisze...

Trzymam kciuki za twoje pociechy i by wszytko bylo w porządku. Ciąża mnoga to zawsze jest jakies ryzyko, tego nei musz eCi mowic bo sama wiesz o tym zapewne. Jednak bądz czujna. Ja bylam ciąży blizniaczej, - zdaniem lekarza, idelanie książkowej, aż niewiarygone to bylo dla lekarzy. Wyniki badań niemozliwie świetne - wiec tylko sie cieszyć mogałam. W 36 tyg straciłam córeczkę ... Nikt nie mógł zrozumieć, zwłaszcza że ciąża była monitorowana bardzo często, a kilka dni wczesniej bylo wszystko w idelnym porządku. Podkradanie łozyska - ot co...
Trzymam kciuki za Twoje maleństwa.

Pozdrawiam Dorota