19 tydzień
moja waga ciała : 59 kg ( + 4 kg )
rozmiar dzieci : 13 cm
Tyle się nasłuchałam od innych ciężarówek jak rozpoznać pierwsze ruchy ....... mówili że to coś jak trzepotanie skrzydeł motyla a ja ....... w niedzielne popołudnie całkiem wyraźnie poczułam zdecydowane kopnięcia i to 3 razy :) pewnie każdy dał po kopniaku ....... Już czuję że wyrosną z nich dżentelmeni i prawdziwe damy :) Kulturalnie przywitali się bez zbytniego narzucania podczas pierwszego kontaktu.
To było fantastyczne uczucie, i po tych pierwszych ruchach siedziałam godzinami w skupieniu z ręką na brzuchu , postukując do niego lub lekko potrząsając aby dały mi kolejne znaki.....ale tego dnia się nie doczekałam.Natomiast nazajutrz uśmiech z mojej twarzy nie schodził bo kopnięć było sporo.....
Minęły zaledwie 3 dni od kiedy uczymy się z bąbelkami wzajemnej komunikacji pozawerbalnej a już wiem kiedy ich np ugniatam zbyt mocno i robi im się niewygodnie , za każdym razem dają mi to do zrozumienia, a kiedy tylko zmienię pozycję następuje spokój ..... ot , taki układ .........
Bardzo mnie ciekawi na ile zdają sobie sprawę z towarzystwa jakie mają w brzuchu, mam nadzieję że wiedzą o swoim wzajemnym istnieniu i szanują swą obecność. Bardzo chciałabym żeby tę tolerancję utrzymały aż do przyjścia na świat, to bardzo ważne aby w tym trwały i równo się rozwijały. Tyle się naczytałam o zespole podkradania i jegoż konsekwencjach że co wieczór modlę się aby to nie nastąpiło.Dwójka ma wspólne łożysko więc ryzyko rywalizacji jest większe. Najgorsze jest to że teoretycznie niby można działać w przypadku zdiagnozowania zmniejszenia przepływów między płodami ale praktycznie nikt w Polsce tego nie robi . Pozostaje wiara i nadzieja.
Kiedy już się narodzą będziemy mogli ich nauczyć tolerancji, szacunku i zrozumienia , a tymczasem jak to zrobić ...................... ?